Hej wam:)
Miałam dodać tą notkę w czwartek<tłusty> ale net mi zmulił;p
W czwartek jeszcze nie doszła do mnie moja modelina, ale robiłam z mama chrusty.
Mama mi opowiadała, że babcia jakoś nacinała to ciasto i że jak się to smażyło, to się robił kształt takiej jakby "róży". Próbowałyśmy tak zrobić, ale nam nie wyszło, więc ruszyłam wyobraźnią i stworzyłam to:
Piękna dekoracja mówię wam<3
Bye:*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz